Kolorowa rycina przestawiająca panoramę Głubczyc w XVIII wieku, powstałą pomiędzy 1737 a 1752 rokiem. Miasto zostało ukazane na niej letnią porą. Otacza je mur obronny z wieżami strażniczymi, w którego obrębie znajduje się wiele budynków i drzewa. Poza murami znajdują się domy w liczbie piętnastu i liczne drzewa, do grodu prowadzi droga, po której obu stronach znajdują się łany zbóż. Widać także dwie pracujące na polach osoby, zaś pośrodku drogi stoi... słup siana. W tle dwa wzgórza, jedno większe, a drugie mniejsze. Po lewej stronie u góry nazwa miasta w języku niemieckim.
Co tu dużo mówić... piękne miasto!
Widzę, że u Ciebie wiosenne barwy na blogu :) masz rację, pierwsza suknia jest trochę dziwna, ale trochę mnie to nie dziwi - Amerykanie mają swój specyficzny sposób postrzegania wszystkiego, co europejskie. Dlatego ta suknia ma bardzo niewiele wspólnego z prawdziwą Sisi. Natomiast Vivien Leigh to klasa sama w sobie, przepięknie wyglądała w turniurze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jeanne
www.kaiserin-sissi.blog.onet.pl