Klasztor w Rudach od 400 lat jest zbudowany głównie z drewna i położony wśród bezludnych lasów. Jest także oddalony ponad 3 mile od miast i innych umocnionych osiedli, bez murów obronnych i zupełnie otwarty, co powoduje, że bywa nękany przez napadających go rabusiów lub Wałachów, którzy często kręcą się w tych okolicach, stanowiąc ogromne zagrożenie i czyniąc szkody mieszkańcom tych ziem. Napadane i plądrowane są tutaj zwłaszcza miejscowości położone pośrodku lasów, ponieważ skłania do tego sama sposobność. W 1643 r. przydarzyło się to także mojemu klasztorowi, który został zajęty i złupiony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz