Strony

19 cze 2019

Historia Górnego Śląska — recenzja

 
Ta książka zapowiadała się idealnie i interesująco. Mieliśmy ją w bibliotece szkolnej w liceum. Przeglądałam ją nie raz. Już wtedy zauważyłam, że coś jest z nią nie tak. Dopiero teraz, po długim czasie wypożyczyłam ją z biblioteki publicznej, aby na spokojnie zagłębić się w lekturze.
Pełny tytuł tej książki brzmi Historia Górnego Śląska. Polityka, gospodarka i kultura europejskiego regionu. Ukazała się jesienią 2011 roku. Wydał ją Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej. W niej to po raz pierwszy od zakończenia drugiej wojny światowej polscy, czescy i niemieccy historycy podjęli próbę opisania historii regionu od czasów najdawniejszych do współczesności. Wydanie jest piękne, na uwagę zasługuje już sama twarda okładka w złoto-niebieskich barwach. Kredowy papier. Jest też wstążkowa zakładka. Opasłe tomiszcze liczy ponad 500 stron. Jego redaktorami są Ryszard Kaczmarek, Dan Gawrecki i Joachim Bahlcke.

Wewnątrz książki znajduje się wstęp, pięć rozdziałów dzielących się na podrozdziały, bibliografia, indeks imion i nazwisk, słowniki nazw miejscowości, niemiecko-polski i czesko-polski, spis książąt, starostów, prezydentów, gubernatorów, namiestników, wojewodów i marszałków, streszczenia angielskie, niemieckie i czeskie, zaś na zakończenie mapy.

Przejdźmy teraz do rozdziałów. Pierwszy to ogólny opis Górnego Śląska. Drugi to historia polityczna. W trzecim rozdziale przedstawiono historię gospodarczą. Czwarty to historia sztuki i kultury, zaś ostatni - tematy kontrowersyjne.

Książka nie jest publikacją naukową. To, jak zresztą sami autorzy wspomnieli we wstępie, opracowanie syntetyczne. Niemniej jednak, zawiera wiele interesujących informacji. Dostarcza edukacji, a także rozrywki - w końcu jest tam wiele pięknych ilustracji.

Oczywiście, książka nie jest idealna. Autorzy nie zamieścili pewnych rzeczy, które powinny się tam znaleźć. Z nieznanych przyczyn nie ma tam postaci historycznych, takich jak Eufrozyna opolska, Eufemia raciborska, Helena Korybutówna, August Schneider, Georg Brüning, August Bernert, Otto Bernert, Leo Grindt, Adam Kocur, Oskar Troplowitz, Ernst Friedrich Zwirner, Max Mauermann, Karol von Lichnowsky, Carl Wernicke, Arthur Nicolaier, Emin Pasza, Rudolf Knietsch, Agata Hohenlohe-Schillinsfürst, Ludwig Schneider, Theodor Kaluza, Alexis Langer i innych. Nie ma tak ważnego rodu, jak Wrochemowie, Reiswitzów też nie ma. Tiele-Wincklerów potraktowano po macoszemu. Wengerskich też. Jeśli wspomniano kościół farny w Raciborzu, to dlaczego nie dano jego zdjęcia?

Reasumując. Historia Górnego Śląska to książka interesująca, ważna i przełomowa, choć zabrakło w niej pewnych informacji. Jednakże pomimo tego warto ją przeczytać. Zaś autorzy niech od zaraz rzucają wszystko i poprawiają niedociągnięcia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz